DXing to bardzo wciągające hobby, ale do jego uprawiania potrzebujemy odpowiedniego sprzętu. Początkujący zazwyczaj nie kupują największej i najlepszej anteny, dlatego piszę poradnik dla osób, które rozpoczynają tę przygodę 🙂
Na początek coś przenośnego!
Nie wymaga to posiadania anteny na dachu, a także motywuje do podróży w różne ciekawe, wysoko położone miejsca 🙂
Na początek w sekcji mobilnej polecam odbiornik Technisat Viola 2. Jest on niedrogi, czuły, posiada bardzo dobry odbiornik DAB+ oraz wiele innych zalet, takich jak niewielkie rozmiary.
Sam od niego zaczynałem! Jednak jeśli posiadamy samochód polecam również skanować w samochodzie. Pozwoli on uzyskać również przyzwoite DX – sam nasłuchiwałem bardzo dużo w samochodzie.
A może coś stacjonarnego?
Jeśli pasja DXingu nas wciągnie, możemy pójść o krok dalej i zacząć od wyboru anteny. Na początek polecam antenę 3-elementową. Zapewni ona znacznie lepsze odbiory niż antena mobilna, a jednocześnie jest nadal kompaktowa, co pozwala na zabranie jej w teren.
Jeśli chodzi o tuner, obecnie najczęściej polecanym modelem jest TEF6686. Jest on stosunkowo tani (głowica kosztuje raptem 60 złotych!). W zasadzie wystarczy do niego przylutować kilka kabli i podłączyć go pod Arduino. Dzięki temu, za niewielką cenę uzyskujemy bardzo czuły i selektywny odbiornik radiowy. Taki tuner oczywiście będzie działał z XDR-GTK oraz FM-DX-WebServer. Na początek zalecam powieszenie anteny w polaryzacji H (poziomo).
Jeśli jesteśmy bardziej zaawansowani, można się pokusić o budowę własnej anteny. Na przykład można zdecydować się na antenę Körner 9.2. Taka antena ma już bardzo dobry zysk i skutecznie tłumi stacje z tylnych lub bocznych kierunków. Dlatego dla Körner’a zaleca się użycie rotora.
Kiedy już mamy bardzo dobrą antenę w polaryzacji H (poziomej), warto pomyśleć o zainstalowaniu anteny w polaryzacji V (pionowej). Do tego celu możemy wykorzystać dipol, ale jeśli szukamy czegoś bardziej zaawansowanego, warto rozważyć Yagi 5-el. Taka antena oczywiście wymaga zainstalowania na wysięgniku – w przeciwnym razie stacje z polaryzacji H mogą zakłócać odbiór stacji z polaryzacji V.
Musimy zadbać również o odpowiednie odciągi do masztu oraz dobre okablowanie. Jako kabel zalecam Triset-113 PE. Warto na niego również nałożyć końcówki kompresyjne zamiast klasycznej nakręcanej Fki 😉
Na koniec polecam zainteresowanie się tematem SUPLA – zdalne sterowanie Twoją instalacją!
Mateusz